Pierwszy wpadł młody mieszkaniec Dębicy, którego policja zatrzymała w Górze Motycznej. 19-latek kierował fiatem seicento, choć nie posiadał prawa jazdy. To jednak nie było jego jedyne przewinienie. Przebadany alkomatem wydmuchał ponad promil. Za brak prawa jazdy otrzymał mandat karny, a za jazdę pod wpływem alkoholu odpowie teraz przed sądem.
Drugi nietrzeźwy kierujący wpadł tuż obok Placu Mikołajkowów w Dębicy. Policjanci zatrzymali do kontroli bmw. Za jego kierownicą siedział 39-letni obywatel Ukrainy. Funkcjonariusze podejrzewali, że może znajdować się pod wpływem alkoholu i nie mylili się. Ukrainiec wydmuchał 2,73 promila. Jego samochód został odholowany na policyjny parking. Podobnie, jak zatrzymany w Górze Motycznej 19-latek, tak i Ukrainiec z automatu będzie musiał zapłacić 5 tys. zł na rzecz osób pokrzywdzonych w wypadkach. O dalszych sankcjach zdecyduje sąd.