
Za takie powitaniu biało-zieloni mogli odwdzięczyć się kibicom tylko w jeden sposób, wygraną z ostatnią w tabeli Stalą. I już do przerwy prowadzili 3:0 po golach Dawid Sojdy (7.), Damiana Łanuchy (25.) i Damiana Lubery (29).
Po przerwie strzelili kolejne trzy bramki, choć duet trenerski Dariusz Kantor i Wacław Maciosek, w ciągu kwadransa wymienił połowę podstawowego składu. Do bramki trafiali po raz drugi Damian Łanucha (53.) oraz Kamil Rębisz (56.) i Sebastian Fedan (63).
Szczególnej urody było ostatnie trafienie. Stadionowy spiker po przewrotce w wykonaniu Sebastiana Fedana ochrzcił strzelca bramki mianem dębickiego Coutinho.
Sędzia nie przedłużał tego spotkania, a po końcowym gwizdku piłkarze zostali pozbawieni przez kibiców koszulek, a nawet spodenek. Szczęśliwcy, którzy je dostali, będą mieć wspaniałą pamiątkę po wyjątkowym w wykonaniu Wisłoki sezonie 2018/2019.
Wisłoka: Szawaryn - Król, Remut, Hus - Bożek (60 Sobczyk), Łanucha (60 Pulak), Sojda, Pęcak (46 Fedan), Zygmunt (46 Stypa) - Lubera (46 Wrzosek), Barycza (46 Rębisz).
A poniżej fotorelacja z ostatniego meczu Wisłoki w sezonie 2018/2019.