
Takiej frekwencji nie było na żadnych dotychczasowych wyborach. Do Szkoły Podstawowej nr 11 przy ul. Szkotniej przyszło 101 osób, a głosowanie zostało przeprowadzone w pierwszym terminie. Mieszkańcy, jako kandydatów do RO wskazali 26 osób. Z nich, już po pierwszych wyborach została piętnastka: Jacek Kołodziej, Łukasz Raś, Jadwiga Szczerbińska, Paweł Krzystyniak, Mateusz Gużyński, Dominik Łazarz, Krzysztof Pękala, Zofia Bielatowicz, Iwona Maryniak, Magdalena Filipczak, Jacek Trojanowski, Magdalena Zielińska, Alina Rzewuska, Ewa Strzałka i Maria Szypuła. Decyzją mieszkańców przeprowadzone zostały także drugie wybory - zarządu Rady Osiedla Pana Tadeusza/Kawęczyn. I tu pojawiły się pierwsze problemy. Z piętnastu wybranych osób, w szkole zostało trzynaście. Mieszkańcy zostali poinformowani, że mogą przełożyć głosowanie składu zarządu na inny termin i że mają na to 30 dni. Niektórzy przekonywali, że tak będzie sprawiedliwie. Nic z tego - uznano, że wybory muszą odbyć się dzisiaj. Mieszkańcy przekonywali także, że jedna z kobiet wrzuciła do urny więcej kart do głosowania. Ona z kolei nie kryła, że tak faktycznie było, ale wrzuciła swoją i męża, który musiał jechać do pracy. Zastrzeżenia były także, co do adresu zameldowania jednej z osób. Niestety sprawdzenie tego na miejscu było niemożliwe, gdyż w nowych dowodach brak takich danych. Ta kwestia ma zostać wyjaśniona już w Urzędzie Miejskim. Przystąpiono do kolejnego głosowania. Ostatecznie szefem rady został Jacek Kołodziej, wiceprzewodniczącą Magdalena Zielińska, sekretarzem Mateusz Gużyński, a członkami Magdalena Filipczak i Krzysztof Pękala.
- Zamieszanie było straszne, w zasadzie mogłem podejść po jedną kartę głosowania, podpisać się Jan Kowalski, a za chwile mogłem stanąć w kolejce drugi raz i wziąć kolejną - mówił jeden z mieszkańców.
W trakcie wyborów doszło także do utarczek słownych pomiędzy Aliną Rzewuską, a wiceprzewodniczącym Rady Miejskiej Andrzejem Balem. Starli się delikatnie także Dominik Łazarz z przewodniczącym RM Mateuszem Cebulą. Drugi z panów zalecił pierwszemu, by zaparzył sobie melisę, na uspokojenie. Dominik Łazarz nie pozostawał dłużny i polecił to samo Mateuszowi Cebuli, przed kolejnym wpisem na Facebooku. Gorąca atmosfera udzielała się wszystkim coraz bardziej, ale w końcu udało się wybory zakończyć.
Dobrze, że pani Alinka i jej świta nie przeszła !
Tak trzymać młoda krew !
spokojnie jeszcze może wszystko się wydarzyć, a Pani Alina przeszła i jest radną osiedla. A co do niej to osoba, której jak widać sporo osób z naszej dębickiej władzy się boi, bo potrafi działać i ich pieknie punktuje!
Jest Radną jakieś śmiesznej i nic nie znaczącej Rady Osiedla.
No, ale na bezrybiu i rak ryba. Konstytucja ! Hej !
wpis jakiegoś frustrata co podpisuje się "śmieszne to jest". Gdyby było tak mało znacząca ta Rada Osiedla, to by nie przyszła ponad setka ludzi, nie byłoby ponad 20 zgłoszony kandydatów, a dodatkowa nowa rada mimo sprzeciwu paru osób i nieobecności części członków nie wybrałaby od razu zarządu osiedla. Tak apropo ten wybór zarządu jest niezgodny z postanowieniami statutu osiedla i będzie zakwestionowany.
A co taka Rada może ? Wyznaczyć gdzie psy mają robić siku a gdzie kupkę !
Prawniku Osiedlowy naucz się pisać najpierw, bo sadzisz literówki jak jeden "cytowany ekonomista". No rzeczywiście 100 ludzi na kilka tysięcy na osiedlu - szał normalnie.
Jakoś na sesję z raportem o stanie miasta nie przyszła a była okazja wypunktować Szewczyka.
po pierwsze na sesji nie mogłaby punktować, ponieważ nikt by jej na to nie pozwolił, a nawet gdyby to Cebula odebrał by jej glos ;)
a po drugie sesje są na żywo transmitowane w internecie więc nawet nie trzeba się ruszać z domu żeby wiedzieć i słyszeć co się tam dzieje.
Dziękuję!
Poczytaj ustawę, bo akurat w tej debacie mogła wziąć udział jako mieszkaniec - wystarczyło 50 podpisów przynieść.
od punktowania w zasadzie jednostronnie negatywnego Burmistrza Szewczyka są radni klubu PiS z przewodniczącym RM na czele, robią to koncertowo!
Radne Czekaj i Barszcz też w sumie krytykowały. Jedna za brak wsparcia przedsiębiorców a druga za budżetową rozrzutność. Ale pokornie zagłosowały za. Ci z pisu to przynajmniej konsekwentni i wotum Szewczyk nie dostał.
Ano tak bo Alinka ze swym przybocznym Dominikiem to w kampanii Szewczyka robili przed drugą turą. To jak krytykować rękę, która może kiedyś ich wykarmi a przynajmniej tak im pewno obiecano :D
Przewodniczący rady zgłosił sam siebie jako kandydata do rady. Żona radna nie daje sobie rady w rozwiązywaniu problemów ? Cała władza w ręce jednej rodziny.
Ciśnienie naszej platformie lokalnej puszczało bo ich przegłosowali hahaha
Właśnie tak już wam wyprali mózgi, że myślicie jak będzie pis to dobrze dal osiedla, jak inni to na pewno chcą źle. Tylko jakoś nie widać żeby ten pis coś działał. Teraz się obudzili? A co robili ostatnie 12 lat? Przetrzyj oczy.
nierozumiem ani zwolenników jednych ani drugich 8 lat monopol na wladze mial kto inny teraz ma kto inny i tak juz ponad 10 lat ci sami ludzie ciagle skacza sobie do gardel jakby byla jakas inna opcja zawsze tak bedzie ze wiekszosc nawet cwierc procentowa decyduje... wiec skad te nerwy. Oczywiscie jedni szanuja zdanie drugich a drudzy szanuja zdanie pierwszych i w ogole wszyscy oni są dla ludzi... wlansie widac ;)