
- Pierwsze zgłoszenia już mamy i przyznam, że jest ich niemało - twierdzi Jacek Dymitrowski, prezes Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Dębickiej, które już po raz jedenasty jest organizatorem tej imprezy.
Tegoroczna edycja, w odróżnieniu od trzech ostatnich, nie będzie połączona z Ogólnopolskim Turniejem Win Galicyjskich. Ten odbędzie się za rok.
- To są jednak dwa inne światy. Winiarze mają swój świat, a wytwórcy nalewek swój. Postanowiliśmy ich nie mieszać - mówi prezes TPZD.
Jacek Dymitrowski przyznaje, że chodzi mu jeszcze po głowie turniej piw, bo osób, które je wytwarzają, również nie brakuje w naszym regionie. Na tę imprezę trzeba będzie jednak poczekać.
Tymczasem nalewki (minimum 300 ml jednego gatunku) do 23 sierpnia można przynosić do Muzeum Regionalnego przy ul. Ratuszowej 4.
Rozstrzygnięcie turnieju odbędzie się 20 września w Tapas Wine Bar przy ul. Słowackiego.
Już nie boją się nalotu skarbówki? ;)
Nie ma co się szczypać, róbcie od razu konkurs na bimber który najlepiej poniewiera. Z okolic Głobikowej na karbicie czy z okolic Staśówki na kurzenicach.
Pomysł genialny w swej prostocie. Przynieść ie mi nalewki, a ja je wypiję i powiem, która jest najlepsza ?