
Przez większość zaćmienia pogoda była wyśmienita. Co chwilę przewijały się chmury, ale nie były one w stanie zasłonić Księżyca, dlatego zjawisko i jego większość faz były bardzo dobrze widoczne. Wszystko zaczęło się ok. godz. 20:40, a zakończyło niestety ok. 00:40, blisko 1,5 godziny wcześniej niż to było w planach. Wtedy Księżyc był już w zaawansowanej fazie wychodzenia z zaćmienia i...przyszły chmury. Tak zakończyła się nocna obserwacja. Dla tych, którzy nie widzieli tego, co dzisiejszej nocy działo się na niebie mamy kilkanaście zdjęć.