
Na polanie Kałużówka, w lesie pomiędzy Gumniskami a Południkiem zgromadziły się setki mieszkańców powiatu dębickiego. Wszyscy wysłuchali najpierw wiązanki pieśni patriotycznych w wykonaniu Miejskiej Orkiestry Dętej z Dębicy. Chwilę później rozpoczęła się msza pod przewodnictwem bpa Andrzeja Jeża.
- Niektóre z tych buków były świadkami tych walk, inne nie. Tak też jest z nami i z naszym życiem - mówił bp. Andrzej Jeż na początku Eucharystii.
Uwagę zgromadzonych przykuł jeden - smutny - fakt. Na polanie była zaledwie garstka kombatantów, a wśród nich nie było już żadnego, który brał udział w walkach u boku ppłka Adama Lazarowicza ps. Klamra. Ostatni - mjr Jerzy Krusenstern ps. Tom - odszedł na wieczną wartę 27 lipca tego roku. Po mszy rozpoczęła się oficjalna część obchodów. Odbył się apel pamięci, a żołnierze 33. batalionu lekkiej piechoty 3. Podkarpackiej Brygady Obrony Terytorialnej oddali salwę honorową. Po złożeniu wiązanek kwiatów pod pomnikiem upamiętniającym Partyzantów II Zgrupowania 5. Pułku Strzelców Konnych Armii Krajowej poległych w walkach z Niemcami w 1944 roku rozpoczął się piknik militarny, który przygotowali rekonstruktorzy z Sekcji Rekonstrukcji Historycznej im. 16. Pułku Piechoty Sokół - Świat Pracy.
W trakcie uroczystości poseł Jan Warzecha odczytał list skierowany do uczestników obchodów przez premiera Mateusza Morawieckiego.
- Zebrani na polu bitwy sprzed 75 lat oddajemy dziś hołd naszym rodakom, walczącym pod komendą podpułkownika Adama Lazarowicza ps. Klamra. Chylimy czoła przed ich determinacją i poświęceniem Jestem zaszczycony, że dane mi było poznać syna Klamry - Zbigniewa Lazarowicza ps. Bartek, który również brał udział w bitwie i podobnie jak ojciec przez całe życie działał na rzecz niepodległej i suwerennej Rzeczypospolitej - brzmiał fragment listu podpisanego przez prezesa Rady Ministrów.
Pierwszą częścią obchodów były sobotnie (17.08) uroczystości w Pilźnie, Gołęczynie i Połomii, o których pisaliśmy TUTAJ.