
Najważniejsza jest widoczność pieszego, dlatego w asfalcie, tuż przed przejściami dla pieszych osadzone zostały punkty świetlne, które nawet przy niesprzyjającej pogodzie są widoczne z odległości 200 metrów.
Na każdym z pasów po dwóch stronach wysepki widać cztery świecące na żółto i pomarańczowo elementy. Oprócz nich zamontowane zostały ostrzegawcze lampy nad znakami przejścia dla pieszych, które migają na czerwono.
Wszystkie elementy są zsynchronizowane z czujnikami ruchu. Instalacja uruchamia się w momencie, gdy przy przejściu stanie pieszy. Sygnalizatory działają dopóki, dopóty pieszy nie przejdzie na drugą stronę drogi.
- Jestem bardzo zadowolony z tego przejścia, będzie zdecydowanie bezpieczniej. Jeszcze tylko trzeba byłoby go lepiej doświetlić - mówi sołtys Brzeźnicy Lech Żurek.
Zadanie zostało w całości sfinansowane przez Podkarpacki Zarząd Dróg Wojewódzkich w Rzeszowie.
Zalozyl bym jeszcze fotokamery rogatki kolejowe i ograniczenie predkosci do 10km/h to bylby full wypas