
W domu mieszkali z dwuletnim dzieckiem i rodzicami. Teraz cała piątka została bez dachu nad głową. Zniszczeniu uległo wyposażenie domu. Potrzebna jest pomoc: meble - w tym łóżeczko dziecięce, wózek, zabawki, środki czystości, kosmetyki. A także ubrania dla dorosłych: pary młodych ludzi i ich rodziców - wszyscy są raczej szczupli.
O wsparcie dla pogorzelców apeluje kuzynka młodej mamy.
- Stracili wszystko, łącznie z domem, który niedawno remontowali - opowiada Agnieszka Syguła.
Każdy, kto chce pomóc, może kontaktować się z panią Agnieszką, dzwoniąc pod numer: 530 777 359.
Czytaj także: Z płonącego domu uciekali z dzieckiem
Propozycja dla samorządowców gminnych może Wójt i Radni zrezygnują z paru pobranych diet i przekażą na ten cel. Przecież to praca społeczna to mogli by przekazać w szczytnym celu.