Zaraz po tej pierwszej - jak informuje nadkom. Robert Kras, specjalista Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Dębicy - dotarły do policjantów jeszcze dwa podobne.
- Według pierwszego zgłoszenia pijany mężczyzna biegł autostradą na 520 kilometrze, w kierunku Rzeszowa - mówi nadkom. Robert Kras.
Na miejsce został wysłany patrol, który bardzo szybko namierzył mężczyznę i zabrał go z trasy. Już poza nią został wylegitymowany. Okazał się nim obywatel Ukrainy, posiadający wymagane dokumenty, uprawniające do pobytu w Polsce. Mężczyzna - wbrew pierwszym informacjom - był trzeźwy. Policjantom wytłumaczył, że zepsuł się mu samochód, który zostawił na Miejscu Obsługi Podróżnych.
- Chciał się dostać do Dębicy, żeby pojechać dalej pociągiem lub autobusem. Policjanci odstawili pana na dębicki dworzec - dodaje nadkom. Robert Kras.
Przypomina także, że poruszanie się pieszych po autostradzie jest całkowicie zabronione.
Czytaj także: Pieszy ze złamaniem w szpitalu