
Wybory były konieczne po tym, jak Jakub Karyś, szef wojewódzkich struktur KOD stanął na czele tych krajowych. Przez chwilę pełniącym obowiązki przewodniczącego KOD w województwie był Adrian Krzanowski.
O Mariuszu Szewczyku z KOD zrobiło się głośno w naszym powiecie w 2018 roku, kiedy podpisał Dębicką Deklarację Samorządową, będącą częścią porozumienia opozycji przed wyborami m.in. do Sejmiku województwa. Wiele osób sądziło wtedy, że chodzi o burmistrza Dębicy...Mariusza Szewczyka.
- Zbieżność nazwisk przypadkowa - mówił Mariusz Szewczyk z KOD podczas podpisania deklaracji.
Kilka dni po tym wydarzeniu oświadczenie wydał także burmistrz Dębicy.
- W związku z licznymi zapytaniami, chciałbym oświadczyć, że nie mam nic wspólnego z tą inicjatywą. Wymieniony w artykule Mariusz Szewczyk to osoba mi nieznana, zbieżność imienia i nazwiska jest tu całkowicie przypadkowa - napisał burmistrz Dębicy na swoim profilu na Facebooku.
Czytaj także: Mirosław Karapyta skazany. Wyrok jest prawomocny
gdzie bronią tej demokracji bo nie ogarniam?
Nie ma żadnej opozycji, to jedna wielka ściema i układ. Gdyby było inaczej już dawno sprawą PBS u zajęliby się.
Szkoda ze kijowskiego nie wybrali
Dobrze, że jest wyjaśnienie, iż to nie nasz burmistrz, bo całkiem logiczne byłoby przypuszczenie, że to on. Kolekcja jego legitymacji partyjnych i podmiotów okołopolitycznych jest tak bogata, że i legitymacja KODu by nie zawadziła :D
no tak a czy ktoś jeszcze pamięta, że w jego kampanii brał udział obecnie dość prominentny człowiek w podkarpackiej PO, mieszkający w Dębicy, m.in. organizujący u nas protesty w "obronie" sądów :P
- a szkoda...
Brawo! W końcu Dębica ma swojego godnego przedstawiciela w KOD!