
Do wypadku doszło ok. godz. 23. Od strony Grabin, w kierunku Golemek jechał osobowy mercedes. W samochodzie siedziało dwóch mężczyzn. W pewnym momencie pojazd zjechał na przeciwległy pas ruchu, wypadł z drogi i uderzył w drzewa. Po przyjeździe służb na miejsce okazało się, że jeden z uczestników uciekł pieszo, zostawiając drugiego w samochodzie. Policjanci ruszyli w pościg i po chwili przywieźli go na miejsce zdarzenia.
Drugim w tym czasie zajmowali się ratownicy medyczni w kombinezonach. Zmierzyli mężczyźnie temperaturę, a następnie skutego w kajdanki wsadzili do karetki pogotowia. Nie bez problemów, ale na miejscu byli mundurowi, którzy pomogli ratownikom. Nie wiadomo jeszcze, co było przyczyną zdarzenia i dlaczego jeden z mężczyzn uciekł. Do sprawy wrócimy jeszcze dzisiaj.
Na drodze obowiązuje ruch wahadłowy. Prawy pas, jadąc od Golemek w kierunku Grabin jest wyłączony z ruchu.
AKTUALIZACJA:
Jak wyjaśnia rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Dębicy asp. Jacek Bator od uczestników zdarzenia została pobrana krew do badań. Zarówno kierowca mercedesa, który był na miejscu po przyjeździe służb, jak i pasażer, który uciekł byli trzeźwi. Zachowywali się jednak irracjonalnie, a kontakt z nimi był mocno utrudniony.
Kierujący samochodem to 26-letni mieszkaniec Grabin, z kolei jego kolega, który został zatrzymany przez policję w drodze do domu, to 31-letni mieszkaniec Starej Jastrząbki. Od tego, co wykażą badania krwi będą zależały zarzuty, które ewentualnie usłyszy kierowca. Obaj panowie byli przytomni i nie doznali żadnych urazów. Gdyby się okazało, że w ich krwi nic nie było, to sprawa zakończy się mandatem.
Czytaj także: Uwaga wypadek! Ciężarną zabrał śmigłowiec - zdjęcia+film
Nie byli nacoani ani pod wplywem alkoholu. Dlatego irracjonalnie zachowanie
A skąd wiesz ? Dlaczego udało się zatrzymać drugiego ? Czyżby kierowca poinformował funkcjonariuszy gdzie pasażer mieszka ? Ciekaw jestem czy przypadkiem kierowca a jednocześnie właściciel auta nie mieszka w miejscowości obok ?
Znaczy się naćpani?