Do domu, w którym nikt na stałe nie mieszkał, sprawcy włamali się nie po raz pierwszy. Podinsp. Waldemar Mytkoś z Komendy Powiatowej Policji w Dębicy twierdzi, że już od kilku dni odwiedzali to miejsce i wynosili kolejne łupy.
- Od kosztowności po nawet takie rzeczy jak grzejniki, czy rurki - mówi.
Wpadli dziś przed godziną dziewiątą. Wezwany na miejsce patrol zastał ich podczas plądrowania domu. Zatrzymanych zostało dwóch mężczyzn i kobieta. Obecnie na miejscu pracują technicy.
Przeczytaj również: Obozowa umywalnia stoi w Dębicy między blokami