
Do akcji strażacy z Łęk Dolnych zadysponowani zostali w sobotę 26 czerwca o godz. 18:40. Pojechali w szóstkę wozem bojowym GBART Volvo zabierając też łódź.
Z ich relacji wynika, że sytuacja tam jest bardzo ciężka, pozrywane są drogi, uszkodzone tory kolejowe. Przez to trudno jest dotrzeć do mieszkańców, by udzielić im pomocy. Musieli czekać kilka godzin, by droga poprawiona została na tyle by dojechać do najbardziej poszkodowanych.
Fala była tak duża, że zepchnęła z drogi nawet ważący kilkanaście ton samochód strażacki z OSP Stary Jawornik.
W akcji biorą też udział druhowie z OSP Pilzno, OSP Paszczyna, OSP Brzostek i OSP Siedliska-Bogusz.
Czytaj też: Wojewoda wzywa wojsko, a Rzeszów może czekać ewakuacja
BRAWO PANOWIE ! ! !