
Zdarzenie miało miejsce tuż po godzinie 19 w Pustkowie.
- Najprawdopodobniej doszło do awarii kombajnu, mężczyzna wyszedł z kabiny i wszedł pod maszynę by ją naprawić - mówi podinsp. Marta Tabasz-Rygiel rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego policji w Rzeszowie.
Kiedy mężczyzna znajdował się pod kombajnem ten stoczył się najeżdżając jednym kołem na jego kierowcę.
- 34-latek doznał urazu kończyny dolnej i został zabrany przez załogę pogotowia do szpitala - dodaje Marta Tabasz-Rygiel.
Wszystko jednak wskazuje, że obrażenia poszkodowanego nie są bardzo poważne, mężczyzna w chwili przybycia na miejsce służb ratunkowych był przytomny. Dokładne okoliczności zdarzenia wyjaśniać będą policjanci.
Czytaj także: Pocisk i granat znaleźli podczas prac - zdjęcia
Serio był ktoś z redakcji na miejscu że tak bajkowo to opisuje? Krwotok wewnętrzny nie jest poważnym obrażeniem? Śmiem twierdzić że skoczyły się tematy i piszecie byle co i byle jak. Kombajn to nie deskorolka i wiadomo że skoro przejedzie po człowieku to obrażenia są poważne.
BHP w rolnictwie to coś nieznanego.
Za to % tak