
Mężczyzna prowadzący ciężarowego mana jechał od strony łącznika autostrady w Pustyni. Dojeżdżając do skrzyżowania z drogą krajową nr 94 chciał skręcić w stronę Tarnowa. Wykonał już nawet ten manewr korzystając z zielonej strzałki pozwalającej na warunkowy skręt w prawo. Tyle tylko, że nie zauważył prawidłowo jadącego od strony Rzeszowa mana prowadzonego przez 24-letniego kierowcę.
- Doszło tam do bocznego zderzenia. Nikomu nic się nie stało. Kierowca z Białorusi został ukarany mandatem gotówkowym w wysokości 220 zł - relacjonuje podinspektor Waldemar Mytkoś, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego KPP w Dębicy.
Przeczytaj również: Płacisz smartfonem? Pierwsze trzy godziny będziesz mieć za darmo