
O tym, że 2 listopada walec zniknął z placu budowy powiadomił właściciel firmy, która wykonywała prace w Żyrakowie. Straty oszacował na 34,6 tys. zł. Policjantom udało się ustalić, że skradziony pojazd znajduje się w Nagawczynie. Na tej samej posesji śledczy znaleźli także przyczepę samochodową, która została skradziona jakiś czas temu ze sklepu z artykułami budowlanymi.
Walec miał już usunięte tablice rejestracyjne oraz emblematy z logo firmy. Mógł być szykowany na sprzedaż. Właściciel posesji, na której mundurowi znaleźli pojazd, twierdzi, że tylko go przewoził. Trwa postępowanie, które ma doprowadzić do sprawcy kradzieży.
Czytaj także: Zaginęła miesiąc temu.