
Dziś rano na wszystkich oddziałach szpitala w Dębicy przebywa 116 chorych zarażonych koronawirusem. A to oznacza, że są jeszcze spore rezerwy, bo placówka może przyjąć do 150 pacjentów, którym jest w stanie zapewnić optymalną opiekę medyczną, z dostępem do stanowisk tlenowych. Nie brakuje respiratorów.
- Na 20 takich urządzeń, którymi dysponujemy, dziś zajęte są tylko 4. I mam nadzieję, że sytuacja będzie już tylko lepsza - mówi dyrektor Przemysław Wojtys.
Na zwolnieniach lekarskich z powodu koronawirusa wciąż przebywa duża liczba personelu. Dziś to 116 osób, w tym lekarze: dwóch anestezjologów i psychiatra. Nie wszyscy są chorzy, część objęta jest kwarantanną po kontakcie z osobą zarażoną.
Czytaj także: Koronawirus: 540 zakażeń w województwie
Może dyrektor Wojtys poda przybliżoną liczbę chorych na choroby "towarzyszące" takie jak kardio, nadciśnienie, cukrzycę, stany przedzawałowe i dziesiątki innych oczekujących na zabiegi, kontrole. Obawiam się, że oni odejdą nie na, a przez koronawirusa?..
Panie Wojtys słowo "tylko" to pojęcie, które nie jest godne używania w kontekście zdrowia i życia ludzkiego.