
Było około godziny 8:40 rano. Autostradą w kierunku Rzeszowa jechała 54-letnia mieszkanka Woli Rzędzińskiej. Na wysokości Góry Motycznej kobieta straciła panowanie nad kierowaną przez siebie toyotą yaris, wpadła w poślizg i z impetem uderzyła w bariery energochłonne. Na szczęście kobiecie nic poważnego się nie stało i sprawę można było zakwalifikować jako kolizję oraz zakończyć mandatem karnym.
St. asp. Jacek Bator, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Dębicy mówi, że w związku z ostatnimi przymrozkami drogi mogą być oszronione, a co za tym idzie śliskie. Dlatego apeluje do kierowców, by zdjęli nogę z gazu, także na autostradzie.
Czytaj także: Wypadek w Pustkowie Osiedlu. Nie żyje 61-latek
Po tym asfalcie na A4,,, można na łyżwach jeździć,,,taka ślizgawka.
"Sranie w banie". Najbardziej to brakuje zdrowego rozsądku.