
Laboratorium w Szpitalu Powiatowym w Dębicy przeprowadza badania w klasie igA i igG. Dla osób, które chcą przekazać osocze choremu, kluczowy jest wynik tego drugiego.
- Badanie wykonujemy testem ELISA firmy Euroimmun, który jest bardzo dobrej jakości - zapewnia kierowniczka laboratorium Marta Trojan-Kubas.
Przeciwciała oznaczane są z wykorzystaniem fragmentu koronawirusa. Tymi strategicznymi cząstkami są kolczaste wyrostki na koronie, którymi wirus łączy się z tkankami w zaatakowanym organizmie.
W próbce poddanej analizie poszukiwane są przeciwciała przeciw białku S1. To one podane choremu mają skutecznie uniemożliwić koronawirusowi przenikanie do tkanek. Dlatego nazywane są neutralizującymi.
Krew do przeprowadzenia badań w tym celu można oddać w punktach pobrań w Przychodni Rejonowej nr 1 na ul. Cmentarnej, Przychodni Rejonowej nr 5 na ul. Szkolnej i w szpitalu.
Na wynik badania trzeba poczekać od kilku dni do nawet tygodnia. Czas uzależniony jest głównie od liczby zainteresowanych. Marta Trojan-Kubas tłumaczy, że przeprowadzenie analizy trwa kilka godzin.
- Jeśli włączymy urządzenie rano, to pracę kończy o godz. 14 - mówi kierowniczka.
Dlatego uruchamiane jest najczęściej wtedy, gdy zbierze się od 40 do 60 próbek. A tak dzieje się obecnie raz lub dwa razy w tygodniu. Maksymalnie na płytce można ich umieścić 90.
Marcie Trojan-Kubas zależy, by zainteresowanych badaniami przybywało. Przede wszystkim ze względu na wpływ, jaki po stwierdzeniu u nich przeciwciał będą mieli na leczenie chorych na covid 19.
- Ale także na sprawdzenie, jak długo przeciwciała utrzymują się w organizmie, co jest bardzo ważne w walce z koronawirusem - wyjaśnia.
Osoby, które chcą sprawdzić, czy mają przeciwciała, powinny pamiętać o jednej rzeczy. Na badanie mogą się zgłosić po wyzdrowieniu i najwcześniej 21 dni po wystąpieniu pierwszych charakterystycznych dla zakażenia objawów (gorączka, utrata węchu i smaku).
Krew do badań pobierana jest również w ośrodkach zdrowia w powiecie. Marta Trojan-Kubas mówi, że np. w środy próbki przywożone są do szpitala z Pilmedicu i Sumedu w Pilźnie.
Koszt wykonania pojedynczego testu w szpitalu wynosi 50 zł.
Czytaj też: W pracy też musisz być w maseczce