
Dwa tygodnie temu na oddziałach przystosowanych do przyjmowania i leczenia chorych na covid -19 przebywało 126 pacjentów, w ubiegłą środę było ich 116. Dzisiaj liczba zarażonych wymagających hospitalizacji z uwagi na ciężki stan, jest dużo mniejsza.
- W tym momencie to łącznie 82 osoby - mówi Przemysław Wojtys, dyrektor ZOZ w Dębicy.
W tym gronie tylko troje chorych wymaga podłączenia do respiratora. Na zwolnieniach lekarskich wciąż przebywa 117 pracowników ZOZ. Nie wszyscy są chorzy, część objęta jest kwarantanną po kontakcie z osobą zarażoną koronawirusem.
Czytaj także: Koronawirus: 12 nowych przypadków, 3 osoby nie żyją
Ze statystyk wynika, że większość ludzi umiera w szpitalach, to oznacza, że lepiej nie zawozić chorych do szpitala. Po co mają umierać w samotności. Przecież do szpitala przyjmują tylko z ciężkim stanem.