
O godz. 17:15 w czwartek 17 grudnia policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Dębicy otrzymali zgłoszenie z ul. Polnej. Tam nieznany jeszcze sprawca zahaczył lusterkiem 61-letnią kobietę.
- Pani widząc jadący samochód zeszła na pobocze, ale i tak została trącona lusterkiem, po czym zsunęła się do przydrożnego rowu - informuje podinsp. Waldemar Mytkoś, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego KPP w Dębicy.
Na szczęście kobiecie nic się nie stało. Kierujący samochodem odjechał nie upewniając się nawet, czy z poszkodowaną wszystko w porządku. Do drugiego zdarzenia doszło dzisiaj o godz. 12:11, na skrzyżowaniu ulic Rzeszowskiej i Bojanowskiego. Tam uderzony samochodem został rowerzysta.
- Kierujący samochodem również odjechał z miejsca zdarzenia. Był to volkswagen golf, drugiej albo trzeciej generacji, koloru granatowego - mówi podinsp. Mytkoś.
W tym przypadku ustalenie właściciela pojazdu nie będzie raczej problemem, gdyż wokół miejsca zdarzenia znajduje się wiele punktów z kamerami monitoringu. One pozwolą również ustalić, czy rowerzysta jechał rowerem, czy też go prowadził. Jest to o tyle istotne, że do potrącenia doszło na oznakowanym przejściu dla pieszych. A po tych rower można jedynie prowadzić.
Czytaj także: Ciągnik spłonął doszczętnie