
Pierwsza zwołana została na wniosek radnych klubu Prawo i Sprawiedliwość. W jej trakcie radni zajmą się dwoma projektami uchwał: w sprawie ustalenia zasad wypłaty diet radnym oraz ustalenia wynagrodzenia burmistrza. Choć w obu projektach nie ma ani słowa na temat obniżki wynagrodzenia burmistrza Mariusza Szewczyka oraz diet, to nikt nie ma wątpliwości, że nie chodzi o podwyżki. W dokumentach zamieszczonych na stronie internetowej Urzędu Miejskiego nie podane są też żadne kwoty. To o ile mniej będzie zarabiał burmistrz oraz w jakiej wysokości wypłacane będą diety radnym okaże się dzisiaj.
Druga sesja nadzwyczajna zwołana została na wniosek burmistrza Mariusza Szewczyka. Władze miasta podejmą kolejna próbę przekonania Rady Miejskiej do konieczności zaciągnięcia kredytu w wysokości 5 mln zł. Poprzednie próby, a było ich już siedem nie przyniosły efektu. Większość w radzie, którą stanowią radni PiS przekonuje, że miasto jest w stanie takie pieniądze zaoszczędzić i nie trzeba brać kredytu. Z kolei władze Dębicy uważają, że bez tych 5 mln zł, które zresztą zapisane są w budżecie na ten rok, nie będzie możliwe sfinansowanie wszystkiego, co zostało zaplanowane. Czy tym razem burmistrz osiągnie swój cel?
Czytaj także: Radni PiS chcą obniżyć diety i...pensję burmistrza
Jak to koalicjanci się kłócą. Mariusz chciał do PiS ale Porozumienie Gowina zostało wzmocnione przez Burmistrza miasta Dębica
Chcialam żeby ktoś się zajol się blokiem. Naszym przy ul Reymonta przy parkowej koło starostwa pomalowany taki zeby ktoś zajol się martfi się o ludzi jak się rospje się blok zaras wszystko przylecom chała mieszkaniu była łazienka ciepło w domu leprze warunki bez wilgoci bez grzybu na scianie
To zadbajcie o swój blok, a nie ciągle tylko biadolenie i żądania. Nie ma nic za darmo.
Grzybu pisze sie przez z z kropka i p :)
Bardzo dobrze , 40% zabrac za to co jest robione w debicy , jak ciezko sie dogadac jak slucha sie z metra cietego hrabiego?