
Do zdarzenia doszło w piątek 8 stycznia, o godz. 16. Do dyżurnych policji oraz straży pożarnej dotarło zgłoszenie o wypadku na 520 kilometrze autostrady, w kierunku na Rzeszów. Na miejscu okazało się, że jedyną uczestniczką zdarzenia jest 33-letnia mieszkanka Krakowa. Kobieta była w ciąży. Choć nic nie wskazywało na to, że odniosła jakieś obrażenia, to z automatu - właśnie ze względu na ciążę - została zabrana do szpitala na badania.
Co było przyczyną zdarzenia? Kierująca volvo wpadła w poślizg, ale powodem tej sytuacji nie była oblodzona, czy też mokra nawierzchnia.
- Autostradą jechał wcześniej samochód ciężarowy, który uległ awarii. Doszło do wycieku oleju, a plama ciągnęła się kilkadziesiąt metrów - mówi st. asp. Jacek Bator, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Dębicy.
I mieszkanka Krakowa właśnie na tej plamie oleju wpadła w poślizg.
Czytaj także: 37-latek porwał dziecko w Dębicy? Nie klikajcie w tę wiadomość!