
Obok morsowania, to w ostatnim czasie jedna z najpopularniejszych form uodparniania organizmu na niskie temperatury. Coraz więcej śmiałków pokonuje górskie szlaki w bardzo niskich temperaturach ograniczając garderobę do minimum. Wśród nich są uczestnicy zajęć organizowanych przez Studio Treningowe Spiders.
- Jako pierwszą zdobyliśmy Tarnicę, potem przyszła pora na Turbacz - mówi Sebastian Pająk.
I choć tam było zimno, to warunki w Bieszczadach czy w Gorcach mocno odbiegały od tego, czego doświadczyli dzisiaj, wchodząc na Diablak. Z Dębicy wyruszyli o 6 rano. Po drodze postój na kawę i to wszystko. Na Babią Górę wchodzili z Przełęczy Krowiarki czerwonym szlakiem. Tempo - jak mówi Sebastian Pająk - było bardzo szybkie. W letnich warunkach pokonanie tej trasy zajmuje niespełna 2,5 godziny.
- Nam wejście zajęło 1,5 godziny - podkreśla Sebastian Pająk.
Temperatura na trasie wynosiła minus 16 stopni Celsjusza. Do tego mocno wiało, przez co odczuwalna była niższa. I śnieg. Dużo śniegu. Miejscami wystarczyło postawić stopę kilka centymetrów od przetartej ścieżki, by utonąć po pas. Warunki były tak ekstremalne, że na szczycie zrobili kilka zdjęć, ubrali się i natychmiast ruszyli w drogę powrotną. Na Przełęcz Krowiarki schodzili tą samą trasą.
- Na Tarnicy, czy Turbaczu można było się zatrzymać, coś zjeść, tutaj nie było takiej możliwości - dodaje Sebastian Pająk.
I zapowiada, że w planach są kolejne wyprawy zimowe w szortach. Teraz myśli o czymś lżejszym, żeby w wycieczce udział mogły wziąć mniej wprawione osoby. Ale zanim znów wyruszą, muszą odpocząć po dzisiejszym dniu.
- Przygoda którą zapamiętamy do końca życia. Już wiemy czego ta góra ma drugą nazwę Diablak. Podsumowując - zdobyliśmy górę, a teraz wracamy do żywych z mocą endorfin na kilka dni - napisał na swoim profilu pomysłodawca.
W rozmowie z nami dodaje, że od początku dopuszczali możliwość, że może się nie udać.
- Umówiliśmy się, że jeśli ktoś nie da rady, to się ubiera i schodzi. Nie było mowy o jakimś motywowaniu. Wszystko musi być robione z głową - podkreśla Sebastian Pająk.
A poniżej kilka zdjęć z wypraw na Tarnicę, Turbacz i Babią Górę.
Czytaj także: Nie żyje Marcin Zarychta. Miał 37 lat
Coraz więcej idiotów. Na starość będą płacić.
Popisy dla lajeczków. Tandeta.
Bez maseczek. Brak odstępów społecznych. Mandaty tak 500 - od morsa !
A gdzie macie wsparcie w postaci ubranych osób?
Byłem w piątek na Babiej, pogoda była dramatyczna, miało przestać padać około 9:00 po południu było tylko gorzej, po zdobyciu szczytu zacząłem schodzić w stronę Gówniaka, zebrała się taka wichura i śnieżyca że nie widać było rękawiczek na wyciągniętej dłoni, i butów... nie dało się iść trzeba było siedzieć w dziurze koło jakiegoś repera i czekać... szlak po przejściu nawet jakiejś grupy w kilka minut wyglądał jak reszta otoczenia, byłem przygotowany na śnieg wiatr lód... ale to wszystko wystąpiło w strasznym na sileniu co mogło się różnie skończyć.. raki kije itp. wiadomo, telefon zamarzła mi bateria i z 65% nagle na 0 i wyłączył się - trzeba na to uważać. Najtrudniejsza na Babiej w taką pogodę jest ORIENTACJA... na krawędzi są nawisy czasami po kilka metrów i przypadkowo w zawiei można na nie wejść nie widząc gdzie się idzie i spaść w przepaść kilkadziesiąt metrów..
Teraz psuje na K-2 na golasa !
Przykra prawda jest taka, że aby zrobić coś takiego, trzeba mieć w plecaku solidny komplet ciepłej odzieży, dobrze wyposażoną apteczkę, sprzęt biwakowy, żywność energetyczną i kuchenkę a w głowie wytężoną uwagę na reakcje swojego ciała. O komórkach i krótkofalówce nawet nie mówię.
W innym przypadku jest to proszenie się o kłopoty. Dodatkowo w przypadku takich wyczynów powinno wykupować się jednorazowe ubezpieczenia, albo płacić za koszt ewentualnej akcki ratowniczej.
nagroda roku tylko w jakiej kategori ?
Marudzicie. Kazdy prowadzi życie jakie chce. Jeśli ryzykuje swoim zdrowiem i życiem to jego sprawa. Moze wy prowadzicie nudne szare życie ale nie kazdy tez tak musi. O ratownikow sie nie martwcie oni tez kochaja góry dlatego to robia. Ja mam dwie uwagi co do tego wydarzenia. Jedna to: mam nadzieje ze mieli swoje ubezpieczenie a druga to... Zgolcie te brody bo wyglądacie groteskowo 😁
Jak nie będą mieli odmrożeń to będzie cud?
Ta czerwona skóra nie wygląda dobrze..
Nie dziwią mnie negatywne komentarze i kompletnie nie zrozumienie zagadnienia hartowania w jakimkolwiek wydaniu skoro ja bylam linczowana za brak czapki,rekawiczek i zawijania w ciasny becik niemowlaka w warunkach domowych! Istna zgroza jak dzieci mialy drzemkę na werandzie w wózku,osłonięte od wiatru odpowiednio ubrane i z termometrem i niania w środku-wariatka.Hartowanie to budowanie odpornosci ale trzeba wiedziec jak to robic tzn.z głową jak pisze Pan Pająk.
prosze zaprosic na lody
Totalna beznadzieja.
Potrzeba dowartościowania, nic więcej. Ze zdrowiem nie ma nic wspólnego. Jakby wiedzieli na czym polega prawdziwe morsowanie to by głupot nie wygadywali. Reumatyzm murowany.
Uważam, że służby takie jak TOPR powinny w razie wypadku nie udzielać pomocy, bądź osoby tego pokroju powinny być obciążane kosztami akcji ratunkowych z uwagi na skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie.
Po tym co zdarzyło się na Babiej w ten weekend takie wyczyny nie budzą mego podziwu
Godne uznania, ale bardzo niebezpieczne dla samych uczestników jak również ratowników którzy musza potem sciagac takich ludzi ze szczytow.
czlowieku endorfin uwalniaja sie do 3 minut w takich temperaturach, a potem jest to dzialanie na szkode organizmu problemy z stawami to pierwsze i cale mnustwo innych . Ale brawo za inteligencje , takie narazanie wlasnego i innych ludzi zdrowia powinno byc pociagniete do odpowiedzialnosci , nie mysli sie o ludziach ktorzy wrazie problemow musieli by pomagac , ? no skad ja najwaznieszy najwazniejsza
Są ludzie chorzy, którzy marzą, aby móc wstać o własnych siłach
z łóżka. Są ludzie, którzy z własnej woli narażają się na utratę zdrowia
i kalectwo. To nie jest sport, to jego wypaczenie.
Wielki szacunek za osiągniecie! Podziwiam również.
Licze ze ekipa ma tez polise ubezpieczeniowa na wypadek gdyby cos poszlo nie tak. W weekend GOPR ściągał podobnie ubrana kobietę która walczy o życie za pieniądze bądź co bądź podatników.
Szczyt Głupoty ! ! ! Ale dla Pana Pajury to bohaterowie i negatywne komentarze wywala!